Przyjechał pod budynek rowerem, położył przed drzwiami sądu reklamówkę i odjechał. Prawdopodobnie chciał sprawdzić, czy ktoś zareaguje na podejrzany pakunek.
Kilka minut później wrócił i rzucił w drzwi betonową kostką, która utkwiła w szybie. Odtworzenie przebiegu zdarzeń było możliwe dzięki monitoringowi. W czasie zdarzenia budynek sądu był pusty. Nie wiadomo jakimi motywami kierował się sprawca.