Czytajmy Conrada
„Conrad i koniec epoki żaglowców” - recenzja Macieja Mazurka
Święcenie ma związek z patronem kierowców - świętym Krzysztofem. Jego wspomnienie przypada w najbliższy wtorek. Kierowcy z parafii świętej Anny w Poznaniu, którzy po mszy czekali na poświęcenie aut, wierzą w opiekę świętego Krzysztofa.
- Tak jakoś człowiek bezpieczniej się czuje. Obrazek i medalik ze świętym Krzysztofem wożę w samochodzie zawsze - mówił kierowca. - Modlitwa, intencja i człowiek bardziej jest podniesiony na duchu. Mnie uchronił święty Krzysztof przed wypadkami, pomógł. Czuję się bezpieczniej i pewniej i wiem, że święty Krzysztof nade mną panuje. Mam w samochodzie medalion, za każdym razem dostaję obrazek ze świętym Krzysztofem. To patron wszystkich zmotoryzowanych. Tak nas nauczono i uważam, że tak powinno być" - mówili poznaniacy.
W kościele katolickim święcenie pojazdów to coroczna tradycja - zaznacza ksiądz Michał Nowacki.
- Zdarza się, że święcimy także TIR-y, ciężarówki, motory i rowery również. To tradycyjna związana ze wspomnieniem świętego Krzysztofa, które przypada w najbliższym tygodniu. Święty Krzysztof to patron kierowców, więc w związku z tą tradycją w niedzielę przed wspomnieniem, następuje poświęcenie pojazdów i kierowców. Święty Krzysztof według tradycji niósł Chrystusa przez rzekę. Jest dla nas takim wzorem bezpieczeństwa i tego, że my posługując się samochodami, korzystając z dróg, jako chrześcijanie też niesiemy Chrystusa - dodaje ksiądz Michał Nowacki.
W kościele na Winiarach w Poznaniu święcone są także rowery. Księża zaprosili miłośników dwóch kółek na mszę o 20-ej.
„Conrad i koniec epoki żaglowców” - recenzja Macieja Mazurka
Z powodu gwałtownych burz doszło do podtopień. Zalane zostały piwnice. Musiała interweniować straż pożarna.
Około 13 tysięcy osób - według policji - demonstrowało w Poznaniu w sobotę wieczorem przeciwko zmianom w polskim sądownictwie.