Rada Nadzorcza Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu otworzyła koperty z nazwiskami kandydatów na prezesa. ZKZL nie ma szefa po tym, jak Paweł Augustyn zrezygnował z kierowania ZKZL-em po wybuchu afery e-mailowej.
Do drugiej tury konkursu przeszło pięć osób, wśród nich Michał Prymas. Za czasów prezydenta Grobelnego był związany ze spółką, a także z MPGM, kierował też Euro Poznań 2012, a ostatnio Narodowym Centrum Sportu. Nieoficjalnie mówi się, że popiera go poznańska PO.
- W mojej ocenie najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby szefem ZKZL-u nie została żadna osoba związana wcześniej z tą spółką. Zamieszanie jakie w tej spółce miało miejsce wskazuje na to, że należałoby się odciąć od przeszłości - mówi wiceprezydent Poznania Arkadiusz Stasica. (cała rozmowa poniżej)
Afera e-mailowa wybuchła po włamaniu do skrzynek mailowych prezesa Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Nieznani sprawcy mieli z nich wykraść kilkadziesiąt wiadomości. E-maile dotyczyły próby utrącenia koalicji PO i SLD w Radzie Miasta Poznania.
Agnieszka Gulczyńska/PŚ/INT