Każdy mógł przynieść własną wegańską potrawę lub wrzucić do puszki "cegiełkę" na rzecz Fundacji Bread of Life. "To nie tylko degustacja dań bez mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, ale przede wszystkim miłe popołudniowe spotkanie wśród kulinariów" - mówili uczestnicy. Niektórzy przyznawali, że choć są mięsożerni, również dania wegańskie im smakują.
Podczas uczty wegańskiej można było posmakować pasztetu z jarmużu i żurawiny, tarty z warzywami czy bezmięsnego bigosu. Teatr Bogusławskiego odwiedziło ponad 100 osób.
Danuta Synkiewicz/aw/jb