Tak przy Tablicy Rozstrzelanych mówił prezydent Leszna Łukasz Borowiak. Dokładnie 76 lat temu pod murem więzienia, w którym jest teraz areszt dla kobiet, Niemcy rozstrzelali 20 leszczynian.Te tragiczne wydarzenia przypomnieli uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego w historycznej inscenizacji.
Listy relacjonujące tamtą tragedię odczytali potomkowie poległych i świadków egzekucji. Kwiaty pod Tablicą Rozstrzelanych złożyły rodziny zamordowanych, przedstawiciele władz miasta, powiatów, organizacji społecznych oraz delegacje leszczyńskich szkół. Uroczystości zakończyło oddanie hołdu poległym przy Mogile Rozstrzelanych.
Jacek Marciniak/mk/int