Olimpijczyka z Berlina z 1936, żołnierza dywizji gen. Stanisława Maczka wspominali krewni, przyjaciele i znajomi. Do Leszna na uroczystości przyjechał m.in kuzyn gen. Gutowskiego Wojciech Jażdżewski.
Przyznał, że jest uszczęśliwiony, że Leszno pamięta o jego krewnym. Uważa, że przyszedł najwyższy, by przywracać pamięć o takich postaciach zapomnianych przez wiele lat.
"Leszno" - podkreśla kuzyn generała - "jest najlepszym miejscem na ożywienie pamięci o nim. Po powrocie z Kanady Michał Gutowski wielokrotnie przyjeżdżał do Leszna, nie krył wzruszenia, kiedy przechadzał się ulicami miasta".
"To był generał, twardy i waleczny wojownik" - tak Michała Gutowskiego charakteryzuje Wojciech Jażdżewski - "a zaraz człowiek niezwykle empatyczny i ciepły".
Kilkanaście dni temu leszczyńscy radni przyjęli specjalną uchwała, w której oddali hołd rotmistrzowi 17 Pułku Wielkopolskich Ułanów. A w niedzielę w Lesznie na zakończenie Międzynarodowych Zawodów w Skokach przez Przeszkody zostanie rozegrany Memoriał Gen. Michała Gutowskiego.
Jacek Marciniak/as