Taki sposób głosowania i datę akceptuje także Lewica - mówi gnieźnieński poseł tej partii Tadeusz Tomaszewski.
Choć nadal są wątpliwości konstytucyjne, to dziś kandydat Lewicy Robert Biedroń oświadczył, że pod żadnym pozorem i bez względu na wyniki Lewica nie będzie podnosić kwestii konstytucyjności i nieważności tych wyborów uznając, że przyjęte rozwiązania tzw. wybory mieszane korespondencyjne i te w lokalach wyborczych są zasadne.
Poseł Tomaszewski dodał, że ma nadzieję, iż kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu uda się zebrać wymaganych 100 tys. podpisów i urzędujący prezydent Andrzej Duda nie zostanie wybrany już w pierwszej turze.