Potem ze zniszczoną kartą wyszedł z lokalu wyborczego. Policję o incydencie powiadomił przewodniczący obwodowej komisji.
Policjanci zabezpieczyli już monitoring, by ustalić sprawcę. Motywy jego zachowania na razie nie są znane. Za wyniesienie karty do głosowania grozi do dwóch lat więzienia.
Drugi incydent dotyczy Pleszewa i podejrzenia wręczenia korzyści majątkowej osobie po oddaniu głosu. Wyjaśniamy obydwie sytuacje - powiedziała Iwona Liszczynska z wielkopolskiej policji. Funkcjonariusze odebrali też w całym regionie kilka zgłoszeń o uszkodzeniu plakatów wyborczych.