W tym roku organizatorzy zwrócili uwagę nie tylko na życie dzieci. Hasło tegorocznego marszu brzmiało "Czas na życie". - Chcieliśmy ukazać w tej naszej codzienności i zabieganiu, że trzeba się zatrzymać i zobaczyć, że życie samo w sobie ma wartość i trzeba się o nie troszczyć - powiedział duszpasterz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży ks. Tomasz Brussy.
Specjalne słowa do uczestników poznańskiego marszu skierował papież. Franciszek podkreślił, że każde dziecko jest chciane przez Boga. Przypomniał też Jana Pawła II, który - jak napisał Franciszek - bronił godności i świętości życia ludzkiego. Po marszu mszę dla jego uczestników odprawił w Katedrze na Ostrowie Tumski arcybiskup Stanisław Gądecki.
"szereg cech reprezentatywnych ...",gdyż chodzi o cechy które cechują duchownego
tak jak" masło maślane"(a nie mix tłuszczów roślinnych mających
przypominać masło)
niczego pozytywnego nie wprowadzają dla samego hasła .
Oprócz kilku osób afiszujących się swoim trudnym życiorysem
pojawi się dziesięć razy tyle tych którzy NAPEWNO NIE ZWRÓCĄ SIĘ
DO DUCHOWNEGO PO PORADĘ W KWESTII ŻYCIA I ŚMIERCI
-I chyba o to chodzi by nieskorzystać z tej ścieżki w której
o mądrość ,dyskrecje i szereg cech reprezentatywnych ...,będzie trudno.
PS Czy położyli na ołtarzu te dziecie z tego "Okna Życia"
gdyż mogę się wszystkiego spodziewać ...
Przecież oficjalnie, ludzie w czarnych sukniach życia (tego ludzkiego) nie dają.
(najwyrażniej jako podtekst dla męczeʼnskiej śmierci Grajzera)
Zabrakło odgrywania ŻEZI NIEWINIĄTEK a zbiegającej się z NARODZINAMI CHRYSTUSA!
Może żle zrozumiałem zabiegi katechetyczno-ewangelizacyjne ,
lecz perwersja i hipokryzja dominują nad szarą rzeczywistością w której
bieganie za ubranymi w kalesonki zwane leginsami dopełnia domniemane działania KOMITETU
ODBUDOWY POMNIKA za tak zgrabne modelki o powabnych kształtach.