Bandyta wszedł do zakrystii i terroryzując kościelnego nożem ukradł pieniądze.
- Policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali pokrzywdzonego i rozpoczęli poszukiwania. Dzień później, w niedzielę, w Poznaniu policjanci z oddziału prewencji zatrzymali mężczyznę, który kilka godzin wcześniej w jednym ze sklepów, grożąc sprzedawcy nożem, próbował skraść pieniądze. Nie udało mu się to, bo został spłoszony przez sprzedawcę. Teraz policjanci, którzy zajmują się tą sprawą, ustalają czy ten zatrzymany mężczyzna jest również odpowiedzialny za napad w zakrystii kościoła - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Ważnym dowodem w sprawie może być zapis z monitoringu. Za napad, którego dopuścił się bandyta, grozi 12 lat więzienia.
Ile trzeba wypić, aby taki tytuł wymyślić?
Napaść na kościół. Dobre.