Sprzedaż mieszkań wstrzymał w ubiegłej kadencji ówczesny zastępca prezydenta Poznania z lewicy. Teraz samodzielną większość ma Koalicja Obywatelska. Radny Wojciech Kręglewski z KO mówi, że wstrzymanie sprzedaży było błędem.
- Nie może być tak, że jeden obywatel mógł skorzystać z tej ulgi, a drugi nie może. Trzeba wprowadzić jasne i przejrzyste zasady, nie robić wyjątku - mówi Kręglewski.
Decyzję w tej sprawie musi podjąć prezydent miasta. Wojciech Kręglewski przekonuje, że już rozmawiał w tej sprawie z zastępcą prezydenta Bartoszem Gussem.
Sprzedaż mieszkań wstrzymano, bo ówczesny zastępca prezydenta Poznania Tomasz Lewandowski z lewicy uznał, że wyprzedawanie miejskich mieszkań za procent wartości jest niesprawiedliwe. Lewandowski przekonywał, że miasto powinno mieć swoje mieszkania, aby pomagać najbardziej potrzebującym mieszkańcom.