Odgrywający je aktorzy a za nimi - publiczność przemierzyła drogę krzyżową wyznaczoną od kolskiego "Ekonomika" do Parku 600-lecia. Było to drugie już Misterium Męki Pańskiej i jak mówi jeden z głównych organizatorów - Krzysztof Mazurkiewicz - zainteresowanie rośnie. W tym roku aktorów było siedemdziesięcioro.
- Jest coraz więcej aktorów, coraz więcej osób, które chcą zagrać w tym przedsięwzięciu - albo aktorsko albo stanowić tłum - opowiada. Sami aktorzy są bardzo przejęci wydarzeniem. - My odgrywamy rolę jako tłum, będziemy mówić to co mówi tłum - wyzywamy Pana Jezusa, że jest złoczyńcą, złodziejem, to jest bluźnierstwo, ale żeby odegrać taką rolę to trzeba się w nią wcielić. W rolę Chrystusa wcielił się Marcin Mielczarek. Jak mówi - wymagało to kilku tygodni prób i nauki.
Uczestniczki Misterium są szczęśliwe, - Jesteśmy uduchowione, łezka gdzieś też tam poleciała, jesteśmy bardzo szczęśliwe mogąc w tym uczestniczyć. Widząc to wszystko, przeżywając to duchowo coś dobrego się w człowieku na pewno dzieje.
Próby i przygotowania do spektaklu trwały około miesiąca.