Szansą dla Jasia jest zbiórka pieniędzy w internecie.
- Mamy bardzo mało czasu, by zebrać gigantyczną sumę, którą trudno mi jest sobie wyobrazić - napisał ojciec Janka na stronie zbiórki.
- Choroba Janka dotyka głównie dzieci. Jaś jest chory na neuroblastomę wysokiego ryzyka. To jest nowotwór, który występuje głównie u małych dzieci. Niestety jest potencjalnie śmiertelny, jeśli się nie zakończy terapii, a ostatni etap terapii nie jest w Polsce refundowany - mówi Monika Filipowicz z fundacji SiePomaga, która prowadzi zbiórkę.
Terapia jest dostępna w Polsce, wymaga tylko wyjazdu do szpitala w Krakowie.
Jak na razie udało się zebrać ponad 200 tysięcy złotych od ponad 7000 tysięcy osób. Zbiórka potrwa do 29 kwietnia.
Jasia można wesprzeć pod tym linkiem: https://www.siepomaga.pl/jan-twardowski?ts=push