- W tej samej sali część uczniów przystąpiła do nowej matury, cześć jeszcze do starej - mówi burmistrz Krzywinia Jacek Nowak. Doszło do pomyłki, arkusze różniły się różowym paskiem - dodaje burmistrz.
Do starej matury przystąpili maturzyści z lat minionych, którzy chcieli poprawić wynik albo tegoroczni absolwenci liceum dla pracujących. Burmistrz Krzywinia, któremu podlega szkoła, na razie nie zamierza wyciągać konsekwencji wobec członków szkolnej komisji. Czeka na decyzję Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.
A JA jestem błędnym rycerzem i walczę z wiatrakami !
Ale młyn !
Szkoda że błędy w nauczaniu nie istnieją.Gdyż co to by było
gdyby wystąpił wybuch w wyniku pomieszania się wartości ognia i gazu palnego!