Andrzej Walczak zbudował jacht z własnych środków. Chce go zwodować abo w Świnoujściu albo w Gdyni. Sam transport pochłonie 20 tys. zł. Twórca jachtu liczy, że do czerwca uda mu się zebrać pieniądze i Empatia Polska wypłynie na fale Bałtyku. Później ma pływać po morzach z niepełnosprawnymi żeglarzami i pozwalać im spełniać marzenia o dalekich lądach.