Pogoda sprzyja kąpielom i w te wakacje miejski, odkryty basen przy ulicy Zbąszyńskiej, przeżywa prawdziwe oblężenie. Kąpią się również roczne, dwuletnie i trzyletnie dzieci. Często bez specjalnych, odpornych na wodę pieluch. No i zdarzyło się. Dryfujące ludzkie odchody zauważyli ratownicy. Wyłowili je, wyrzucili, nikomu tego nie zgłosili. A - jak przyznaje burmistrz - powinni.
Woda powinna zostać wymieniona, niecka basenu odkażona. Burmistrz za pracowników basenu przeprosił i zarządził - od przyszłego roku - najmłodsze dzieci wchodzą do wody tylko w pieluchomajtkach.
ale i chorzy itd ... .
No skoro stało się to problemem to lepiej postawić tam kogoś
z papierkiem lakmusowym i co piętnaście minut ... .