- Stres przed publicznym wystąpieniem oraz obawa przed dużą rywalizacją – wymienia I wicemiss Polski z Poznania.
Najtrudniejsze było dla mnie samo wystąpienie w Polsacie, bo jednak zdawałam sobie sprawę z tego, że ogląda mnie dużo ludzi. Bałam się, że będzie duża rywalizacja, bo jednak finał poprzedzało 10-dniowe zgrupowanie, i myślałam że na tym zgrupowaniu z dziewczynami będzie widoczna mocna rywalizacja, ale okazało się że było zupełnie inaczej. Naprawdę z dziewczynami się super dogadywałyśmy. Było bardzo fajnie po prostu.
Oprócz modelingu Natalia interesuje się śpiewem i sportem.