Nikt nie miał tego cenzurować. Ale pozostali radni pomysłu nie poparli.
Najsłynniejszy Hyde Park i tzw. Speakers Corner (zakątek mówców) znajduje się w Londynie. Ten poznański miał kosztować 50 tysięcy złotych. Radny Michał Grześ chciał by miasto ustawiło scenę, a przed nim zamontowało kamerę. Obraz z "Hyde Parku" można byłoby na żywo oglądać w internecie. Myślę, że możliwość zaprezentowania swojej twórczości przydałaby się mieszkańcom czy też początkującym zespołom i ożywiła nasze miasto - mówi radny.
Radny PiS zarzuca urzędnikom cenzurę ekonomiczną. Przeciwnicy Hyde parku odpowiadają, że park jest zabytkowy i nie można w nim budować sceny.
Adam Michalkiewicz/pś/int