Na początku czerwca główny wykonawca tej inwestycji Alpine Bau ogłosił bankructwo i wycofał się z placu budowy. Austriacka spółka nie zapłaciła polskim firmom za wykonane już prace. Zaległości sięgają dwóch - trzech miesięcy. Generalna Dyrekcja zadeklarowała, że ureguluje zobowiązania w jak najkrótszym terminie. Dwa tygodnie temu firmy postawiły Generalnej Dyrekcji ultimatum.
Jednak od tego czasu nie dostaliśmy ani pieniędzy, ani żadnych wiążących wyjaśnień z GDDKiA - mówi jeden z poszkodowanych Krzysztof Skupiń. Generalna Dyrekcja zapewnia, że wypłaci pieniądze po złożeniu wszystkich niezbędnych dokumentów. Z kolei drogowcy dowodzą, że komplet dokumentów już dawno dostarczyli. Na tym odcinku ekspresowej piątki pracowało 177 firm nie tylko z Wielkopolski, lecz z całego kraju