W Gnieźnie poradni onkologicznej nie ma od 2011 roku, co szczególnie daje się we znaki kobietom po amputacji piersi. - Teraz na wizyty musimy jeździć do onkologa 50 km do Poznania. Terminy są bardzo odległe i jest to niezwykle uciążliwe. W sprawie poradni pisaliśmy już do Ministerstwa Zdrowia i do NFZ ale odpowiedź dotąd była taka sama, że kontrakty są już podpisane, a nowe będą dopiero w 2016 roku - mówi Krystyna Lubińska-Palicka, szefowa stowarzyszenia Amazonek z Gniezna.
Jednak NFZ ma nadwyżkę finansową i ma ogłosić dodatkowe konkursy na usługi onkologiczne.- Ten wyścig o kolejne przychodnie będą wygrywały najlepsze ośrodki, które przedstawią najlepsze oferty - mówi senator PO Piotr Gruszczyński. Gnieźnieński szpital dotąd przegrał trzy konkursy, bo przedstawiał niedopracowane oferty. - We wszystkich składał oferty, które zostały odrzucone. Przyczyną były braki specjalisty albo braki lokalowe - mówi nowy dyrektor powiatowego szpitala w Gnieźnie Krzysztof Bestwina.
Teraz oferta szpitala powiatowego ma być wsparta także z pieniędzy budżetu obywatelskiego uchwalonego na ten rok.