Do zdarzenia doszło 27 października przed kościołem przy ul. Fredry w Poznaniu, podczas protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Według świadka, który rozmawiał z Radiem Poznań, ataku na obrońców kościoła miała dokonać Antifa. Ranny mężczyzna początkowo twierdził, że użyto noża. Przesłał też Radiu Poznań zdjęcie przedstawiające ranę wykonaną ostrym narzędziem. Ostatecznie mężczyzna zeznał inaczej.
"Napastnicy korzystali z pałek teleskopowych i drewnianych" - mówi rzeczniczka prasowa poznańskiej policji, Marta Mróz.
Z zebranego przez zajmujących się to sprawą policjantów materiału, jak i relacji świadków oraz samego poszkodowanego, nie wynika, aby w trakcie tego zdarzenia użyto noża.
Policjanci wszczęli postępowanie z artykułu 158 kodeksu karnego. Za udział w bójce lub pobiciu i narażenie człowieka na zagrożenie życia grozi kara w wysokości do 3 lat więzienia. Na ten moment funkcjonariusze nie namierzyli żadnych podejrzanych.