Zygmunt Bauman był polskim socjologiem, filozofem, eseistą, jednym z twórców koncepcji postmodernizmu. Urodził się w 1925 roku w Poznaniu, tu się uczył do 1939, Wtedy uciekł z rodzicami do ZSRR. W Związku Radzieckim ukończył studia. W 1944 roku wstąpił do wojska, pod Kołobrzegiem został ranny.
Po wojnie studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. W 1946 roku wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej. W lipcu tego roku objął stanowisko starszego wykładowcy do spraw polityczno-wychowawczych w Samodzielnym Pułku Szkolnym Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie.
W połowie roku 1949 został mianowany szefem Oddziału Propagandy i Agitacji w Zarządzie Politycznym. Tytuł profesorski otrzymał w 1968 roku. W wyniku wydarzeń z marca 1968 roku został wydalony z Uniwersytetu Warszawskiego. Został także zmuszony do opuszczenia Polski. Stało się to za sprawą antysemickiej polityki, jaką prowadziła wówczas Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Przez następne lata wykładał na uniwersytetach w Izraelu i Wielkiej Brytanii.
Od 1990 roku był profesorem emerytowanym tej uczelni. Specjalizował się w teorii kultury.
Informacyjna Agencja Radiowa
Żył, jak miliony innych ludzi tu, wtedy w kraju. Służył w wojsku, pracował, uczył się, poznawał, kochał, walczył o Polskę, o jej rozwój, o lepsze jutro, tępił zło, bał się uciekał przed prześladowcami, wychowywał córki, dbał o małżonkę i rodziców.
Mniej więcej tyle wiemy.
Reszta to głównie pomówienia, prawacka histeria, głównie niemot różnych.
Nikt mu na poważnie żadnych zarzutów nie postawił i raczej nikt nie chciał z nim rzeczowo polemizować w sprawach politycznych, czasów minionych jak i obecnych.
I tyle.
a co Ty robiłes w latach nastych XXI w?