Zakochany jego znajomi zorganizowali flashmob - czyli sztuczny tłum gromadzący się niespodziewanie w miejscu publicznym. Kilkudziesięciu ludzi stanęło nieruchomo wśród spieszących na pociąg podróżnych, dopiero po chwili jeden z nich klęknął i złożył swojej dziewczynie propozycję ślubu. To prawdopodobnie pierwsze takie oświadczyny w Poznaniu. Wyznawanie uczuć w ramach flasmobu jest bardzo popularne między innymi w Stanach Zjednoczonych.