NA ANTENIE: SET FIRE TO THE RAIN/ADELE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nowoczesna zbiera podpisy w sprawie zakupów w niedzielę

Publikacja: 08.10.2017 g.08:39  Aktualizacja: 08.10.2017 g.10:16 Rafał Muniak
Poznań
"Kupuję kiedy chcę" - takie hasło towarzyszy działaczom Nowoczesnej, którzy dziś w centrum Poznania i Gniezna będą zbierać podpisy za utrzymaniem handlu w niedzielę.
zakupy w galerii handlowej - Fotolia.pl
/ Fot. (Fotolia.pl)

- Planowane przez rząd i związkowców z Solidarności ustawowe ograniczenia uderzą także w drobnych przedsiębiorców - uważa posłanka Paulina Hennig-Kloska. 

Stracą na tym małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, które mają stoiska w centrach handlowych. One wypracowują w niedziele aż 30% tygodniowego zysku. Stracą na tym też pracownicy, którzy często w niedziele wypracowują dodatkowe profity. Była u mnie w biurze pani, która mówiła, że dzięki niedzielom w pracy ma dodatkowo 600 złotych miesięcznie - dodaje posłanka. 

Przypomnijmy, że związkowcy z Solidarności zebrali niemal pół miliona podpisów pod projektem ustawy ograniczającej handel w każdą niedzielę. Projekt trafił do sejmu. Rząd zaproponował jednak, żeby od początku 2018 roku wolna od handlu była co druga niedziela.

http://radiopoznan.fm/n/0GaYf7
KOMENTARZE 4
Wiesław 09.10.2017 godz. 09:56
Takie głośne pomysły opozycji świadczą jedynie o tym, że demokracja w Polsce ma się całkiem dobrze, no i oczywiście że opozycja w swoich argumentach jest oderwana od rzeczywistości. Ponadto każdy dobrze wie, że głównym celem opozycji (po za dbaniem o własne kieszenie) jest dbanie o interesy zagranicznych koncernów w tym przypadku marketów, które w Polsce wyrabiają 80% całkowitego handlu. Zasłanianie się rzekomą stratą małych polskich przedsiębiorstw i pracowników jest abstrakcyjną zasłoną dymną gdyż jest wręcz odwrotnie! Tak pracownicy marketów jak i drobni polscy przedsiębiorcy czekają na wolne niedziele w marketach jak na zmiłowanie boskie. Oczywistym jest, że pracownicy chcą mieć wolne niedziele a właściciele małych prywatnych sklepików nadal będą mieli możliwość osobistego i rodzinnego handlowania w te dni unikając nie równej konkurencji. Ponadto zawsze mogą wyjść ze swoim drobnym handlem po za obiekty marketowe unikając tym samym horrendalnych czynszy.
Obłuda i fałsz opozycji nie zna granic!
hetman 888 08.10.2017 godz. 19:31
pamétaj bys dzien swiéty swiécil. I juz wszystko jasne...
jarock 08.10.2017 godz. 19:07
Typowe bajki Nowoczesnej - Pani przez cztery dni zarabia 600 zł w markecie a przez pozostałe 22-23 dni 1000 zł ??? W niedzielę 30 % tygodniowego zysku (pewnie podobnie w sobotę i piątek ) to czy warto mieć otwarty sklep od poniedziałku do czwartku dla 2,5 % tygodniowego utargu w tych dniach ??? Logika. Polacy na wywody Nowoczesnej nie dadzą się nabrać.
Ania z Poznania 08.10.2017 godz. 13:38
To co ta Pani mówi to są bajki pracuje w markecie i nie ma z tego żadnych dodatkowych pieniędzy tylko dzień wolny w tygodniu a czasami nawet nie bajki