Wojna na Ukrainie trwa już ponad trzy lata. Pomimo tego, iż konflikt obecnie nie gości często w mediach, to wciąż giną w nim ludzie. Sawczenko uważa, że pomimo wojny ludzie na Ukrainie nie podzielili się.
- Tak naprawdę jest podział informacyjny, jednak pomiędzy ludźmi tego podziału nie ma. Dla Ukraińców najważniejszymi rzeczami są bezpieczeństwo i dostatek - mówi deputowana.
- Ludzie nie chcą wojny. Jest ona takim niechcianym dzieckiem, narzuconym przez polityków. Wszyscy mają już jej dosyć. Uważam, że zarówno jedni i drudzy są gotowi do dialogu i porozumienia. Ważne tylko, żeby w ten dialog nie wtrącała się Rosja - podkreśla Sawczenko.
Sawczenko była przez dwa lata więziona w Rosji pod zarzutem współudziału w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w Donbasie. Mimo wielu wątpliwości rosyjski sąd skazał ja na 23 lata łagrów. Po kilku miesiącach negocjacji została wymieniona za dwóch agentów rosyjskiego GRU. Obecnie jest deputowaną w ukraińskim parlamencie.
Cała rozmowa Łukasza Kaźmierczaka w załączonym materiale wideo.