W 2019 roku sklepy będą otwarte tylko w jedną niedzielę w miesiącu, a w 2020 roku zacznie obowiązywać całkowity zakaz handlu w tym dniu. Wyjątkiem będzie siedem niedziel handlowych, w tym trzy przedświąteczne.
Poznaniacy są podzieleni w swoich opiniach.
- Jestem zła na to, bo sklepy powinny być otwarte wtedy, kiedy chcą tego właściciele - mówi pracownica sklepu.
Inna z kolei jest zadowolona, bo uważa że każdy powinien mieć prawo do takiego wolnego dnia. Nie boi się też, że zakaz handlu w niedzielę może spowodować spadek wysokości jej pensji.
- Kiedyś tak było, że nic się w niedzielę nie kupowało. I świat się kręcił - mówi jeden z poznaniaków.
Sejm przyjął jednocześnie kilka poprawek. Jedna z nich ma ograniczyć możliwość otwierania marketów przy stacjach benzynowych. Wskazywano, że taka luka mogłaby pozwolić na omijanie zakazu.
Ograniczenie handlu w niedzielę nie będzie obowiązywało m.in. piekarni, cukierni, dworców czy lotnisk. Ustawa trafi teraz do Sejmu, a potem na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.