Skoro nie jeżdżą tramwaje, ludzie muszą korzystać z innych środków transportu. Wielu wybiera autobusy, ale – jak donoszą nam nasi słuchacze i jak na własnej skórze sprawdził nasz reporter Michał Jędrkowiak– nie działa to perfekcyjnie.
Niektórzy pasażerowie dziwią się, dlaczego nie kursuje żaden bezpośredni autobus między np. Rondem Solidarności a Winogradami. Podobno – jak informuje ZTM – byłoby to technicznie niemożliwe, bo autobusy mają ograniczony promień skrętu i mogłyby się zablokować w węższych uliczkach.
Pytaliśmy też w ZDM-ie o to, jak oceniane są zmiany w obrębie ulicy św. Marcin. Jak przekazał nam rzecznik instytucji, nie było masowych zgłoszeń pasażerów skarżących się na kursowanie autobusów czy tramwajów. Zapewnia jednak, że choć wszystkie uwagi rozpatrywane, to nie zawsze i nie wszędzie da się wprowadzić proponowane rozwiązania.