NA ANTENIE: Kalejdoskop Wielkopolski
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Odkładają ślub na później

Publikacja: 15.03.2015 g.09:14  Aktualizacja: 15.03.2015 g.09:21
Poznań
Co piąty poznaniak rodzi się w nieformalnym związku. W ubiegłym roku miejscy urzędnicy odnotowali ponad 3 tysiące takich przypadków. Jak przyznają, wyraźnie widać, że w stolicy Wielkopolski zmienia się model rodziny.
targi_slubne_konin1 - Iwona Krzyżak
/ Fot. Iwona Krzyżak

Pojawia się jednak pytanie skąd urzędnicy w ogóle wiedzą, że dzieci rodzą się w nieformalnych związkach? Jak tłumaczy Krzysztof Konarski z poznańskiego Urzędu Stanu Cywilnego widać to po kolejce do działu urodzeń. Tłum jest duży, bo pewne sprawy trzeba załatwić w dwie osoby.

Rocznie jest 3 tysiące takich zgłoszeń. To jedna piąta ze wszystkich zarejestrowanych w ciągu roku urodzeń. W Poznaniu wzrasta też liczba par, które żyją ze sobą, zakładają rodziny, ale odkładają w czasie zawarcie związku małżeńskiego. Jak przyznają urzędnicy część z tych par wraca po latach do urzędu, by w końcu zarezerwować termin ślubu.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
przywileje 16.03.2015 godz. 08:23
Niestety, ale to się opłaca...
najlepszy przykład, to ulga na dziecko - dla średnio-zarabiających rodziców, którzy są w związku małżeńskim, limit dochodowy wynosi 112 tys. zł rocznie, czyli średnio miesięcznie na jednego rodzica przypada 4666,66 zł.
Dla matki samotnie wychowującej dziecko limit jest taki sam, czyli średnio miesięcznie może ona zarobić 9333,33 zł.

Teraz opodatkowanie, jak jest zawarte małżeństwo, to nie ma żadnych odliczeń.
Natomiast matka wychowująca "samotnie" dziecko może rozliczać się wspólnie z dzieckiem, czyli płaci niższy podatek.
Do tego alimenty są wolne od podatku.

Poza tym dzieci, które są wychowywane przez tzw. "samotne matki", mają pierwszeństwo w przyjmowaniu do przedszkola, żłobka, świetlicy oraz mają szereg innych świadczeń, i profitów, których nie mają dzieci wychowywane w PEŁNEJ rodzinie.

Głównie z tego powodu dochodzi właśnie do sytuacji, że oficjalnie matka sama wychowuje dziecko, a w praktyce dziecko jest wychowywane przez parę żyjącą w nieformalnym związku.
cz'ytacz 15.03.2015 godz. 14:15
Dziwię się że miejscowi zwani dalej działaczami katolickimi ,nie biegają
za każdym przypadkiem dziecięcia z niesakramentalnego związku ...
Przecież takie bezbożne życie do niczego dobrego nie prowadzi !
A dziecko nie dozna w pełni miłości Bożej !
No cóż ,przy masowej ekspansji tego bezbożnego zjawiska ,trudno znależć początek
lub zły deprywujący przykład ,by go przykładnie ukarać i wywiesić na tablicy
ogłoszeʼn ... .
A tak jakby co to jacyś świętobliwi nakręcili koniunkturę to tego stopnia
że nie wypada jechać do ślubu "maluchem"
nie wypada robić wesela na podwórku we wiacie
nie wypada ,nie wypada gdyż jest to zgorszenie !
A może grzech ?!