Wyruszyli w południe, ale już godzinę wcześniej ludzie gromadzili się na placu i śpiewali kolędy. Wszyscy uczestnicy dostali śpiewniki i korony.
"Rozdajemy papierowe korony, z elementami złotymi, z gwiazdami. Jest bardzo dużo ludzi, wszyscy idą razem. Mróz nam nie przeszkadza, bo wiadomo, że Trzej Królowie wędrowali w różnych warunkach, więc ten mróz to nie jest problem. To ważny i radosny moment - w końcu przez ludzi, którzy poszukiwali prawdy - prawda została odkryta. To jest spotkanie z ludźmi - towarzyszy temu bardzo fajna atmosfera".
Wśród uczestników był metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki. Hierarchę ucieszyło, że wielu poznaniaków wzięło udział w Orszaku.
"Każdego roku ten Orszak podnosi na duchu. To jest takie radosne stowarzyszenie, które właśnie z dziećmi i ze szkołami, uczestniczy w uroczystości, oddając chwałę Panu. Myślę, że obróci się też to na pożytek człowieka".
Orszak przeszedł na Stary Rynek. Tam symbolicznie uczestnicy pokłonili się dzieciątku. Później był koncert, a po nim ludzie przeszli do fary, gdzie wspólnie się modlili. Taki orszak przez Poznań przeszedł po raz siódmy.