Kostka brukowa jest zakazana!

Arcybiskup Stanisław Gądecki zaapelował wczoraj o jak najszybsze przeprowadzenie postępowania karno-administracyjnego wobec księdza skazanego za seksualne molestowanie i wykorzystywanie 13-letniej dziewczyny.
Rzecznik Towarzystwa Chrystusowego ksiądz Jan Hadalski w rozmowie z Radiem Merkury powiedział, że ksiądz z Puszczykowa nie prowadzi żadnej działalności kapłańskiej w parafiach, nie katechizuje ani nie ma kontaktu z dziećmi i młodzieżą. - Ksiądz Roman od czterech lat jest na wolności. Jego proces kanoniczny trwa - mówi ksiądz Hadalski.
Ksiądz, o którym mowa został aresztowany ponad osiem lat temu. Za wielokrotne stosunki z uczennicą poniżej 15 roku życia sąd w Stargardzie skazał go na osiem lat więzienia. Po apelacji wyrok zmniejszono o połowę.
W oświadczeniu wydanym przez przełożonego Towarzystwa Chrystusowego pojawiły się słowa przeprosin: "Wyrażam szczery ból i żal wobec Przewielebnego Księdza Arcybiskupa. Za zaistniałą sytuację popełnienia przez naszego kapłana przestępstwa i jego konsekwencje serdecznie przepraszam pokrzywdzonych oraz wszystkich wiernych Kościoła, którzy poczuli się zgorszeni, a ich chrześcijańska wiara została wystawiona na próbę."
Nie wiadomo jak długo potrwa proces kanoniczny duchownego. Jego wyrok musi zatwierdzić Stolica Apostolska, a później stronom przysługuje jeszcze odwołanie.
O sprawie księdza z Puszczykowa jako pierwszy napisał na początku stycznia Głos Wielkopolski.