Rura została naprawiona już w weekend, tramwaje wróciły na swoje trasy, ale kierowcy aż do teraz muszą jeździć objazdami, poprowadzonymi niewielkimi uliczkami Łazarza. Codziennie tworzą się na nich korki.
- Awaria była bardzo poważna, dlatego droga musiała być tak długo zamknięta - mówi Dorota Wiśniewska z Aquanetu. - Bardzo duży obszar został wymyty przez tą wodę, która wyleciała z uszkodzonej rury. To, co zostało wypłukane, trzeba było wrzucić z powrotem do tego dołu. Musieliśmy przywieźć dużo więcej piachu niż normalnie. Tyle to trwa, bo tak nas informuje firma wykonująca prace na nasze zlecenie. Wczoraj (we wtorek - red.) drogowcy kładli ostatni dywanik - prace te zakończyły się o godzinie 17:00 - dodaje.
Jeśli nie będzie padać - zamknięty fragment Głogowskiej będzie otwarty o godzinie 13:00.
Aquanet oficjalnie przeprasza kierowców za utrudnienia i zapewnia, że na bieżąco stara się zapobiegać podobnym awariom.