W odrestaurowanych chałupach i warsztatach turyści podpatrują pracę hafciarek, garncarzy, powroźników i kowala.
Starsi zwiedzający patrząc na rzemieślników w tradycyjnych strojach z rozrzewnieniem wspominali czasy swojego dzieciństwa. Niektórzy wychowywali się w podobnych wielkopolskich wsiach , w których nie było prądu a większość prac gospodarskich wykonywało się ręcznie a woda była tylko w studniach.
- To jest nasza tradycja i kultura i należy to pokazywać młodym - mówili.
Do godz 18.00 można jeszcze w Dziekanowicach posłuchać dudziarzy i spróbować tradycyjnych potraw. Na terenie Wielkopolskiego Parku trwa też jarmark rękodzieła.