W programie „Kluczowy Temat” kontynuujemy wyborczą podróż po Wielkopolsce. Tym razem przepytujemy kandydata na prezydenta Konina.
- Rozmawiałem z mieszkańcami,podczas spotkań słyszymy tęsknotę za tym, kiedy Konin dobrze prosperował wtedy, kiedy był stolicą województwa. To była ta stabilizacja, którą ludzie w dalszym ciągu pamiętają – mówił.
Piotr Korytkowski obiecuje mieszkańcom zmianę a nie kontynuację.W drugiej turze wyborów uzyskał on oficjalne poparcie rządzącej przez ćwierć wieku Koninem lewicy. - Nie oznacza to, że będę realizował jej program. Nie tego oczekują mieszkańcy – deklarował dziś na naszej antenie Korytkowski.
- Konin i mieszkańcy pragną żeby były miejsca pracy. To jest główny element w kampanii, który się przejawiał podczas rozmów z mieszkańcami. W tej chwili jest obserwowany zastój gospodarczy. Niestety z Konina muszą wyjeżdżać właśnie za pracą do ościennych miejscowości m.in. do Wrześni nawet do Koła – z takimi głosami się spotykałem, nie mówiąc już o tym, Że w Poznaniu rynek jest bardziej nasycony – mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Koninie Piotr Korytkowski zmierzy się z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Zenonem Chojnackim. Pierwszą turę wygrał Chojnacki uzyskując 30 procent poparcia. Na Korytkowskiego zagłosowało 24 proc. wyborców. Dopiero trzecie miejsce zajął obecny prezydent Konina Józef Nowicki z SLD. Po wyborczej porażce Nowicki ogłosił, że wycofuje się z życia politycznego.