Problem ma podobno dotyczyć całego - niedawno wybudowanego osiedla. Nieoficjalnie mówi się, że w innych rejonach miasta także są podobne kłopoty.
Według związkowców przyjmowani do pracy listonosze (jeśli tacy się trafiają) dostają na rękę ok. 1700 złotych. Zdecydowanie więcej dostaną u konkurencji albo w innych firmach niezwiązanych z doręczaniem przesyłek. Doświadczeni listonosze dostają ponad 2000 zł plus wysługę lat. - I tylko ta wysługa lat powoduje, że starsi pracownicy, tacy jak my, decydują się jeszcze w firmie pozostać - mówią związkowcy.