Urzędnicy omijają prywatne działki i na miejskim gruncie próbują wybudować ścieżki. Nie jest to łatwe. W zeszłym roku wybudowano chodnik z punktu A do punktu B, ale z 50 metrową przerwą. Jeden z właścicieli działek twierdził, że chodnik przetnie jego grunt. I tak powstała przerwa. Teraz wycofał swój protest. W tym roku chodnik będzie połączony, ale kiedy park będzie parkiem... nadal nie wiadomo.
W tym roku na budowę chodników miasto przeznaczy 0,5 mln złotych. Tak samo ma być w kolejnych latach