Zwierzę wyglądało na wycieńczone. Policjanci podczas jego uwalniania znaleźli w aucie pistolet gazowy i replikę broni maszynowej. Okazało się, że właściciel był poszukiwany przez policję. Mężczyzna został zatrzymany.
Psem zaopiekuje się znajomy właściciela; a 25-latek odpowie za wcześniejsze przewinienia. Policja wyjaśni też kwestię legalności znalezionej broni. Straż miejska zapowiada również skierowanie do sądu wniosku o ukaranie za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt.
Jacek Kosiak/szym