Cypryjczycy mieli zagrać z Izraelczykami mecz towarzyski. To spotkanie mieli sędziować Polacy. I podobno właśnie to nie spodobało się Cypryjczykom. Doszło do przepychanek. Bijatyka przeniosła się do hotelu. Wezwano policję. Nikt jednak pobicia nie chciał zgłosić.
Cypryjczycy opuścili Opalenicę dzień przed piłkarzami z Izraela. Kiedy do Warszawy dotarła druga drużyna, jej trener w stolicy, na chwilę przed wylotem do Izraela, zgłosił poobicie. Nie wiadomo kogo oskarżył. Wiadomo natomiast, że policja zabezpieczyła już nagrania z monitoringu i rozpoczęła przesłuchania pracowników hotelu w Opalenicy.