Miał być sprawcą pięciu pożarów na ulicy Za Jeziorem.
Najpierw spłonął garaż należący do jego matki, później kilkakrotnie płonął budynek gospodarczy sąsiadów. Podczas śledztwa policjanci ustalili, że istotny był pierwszy pożar - chodziło o wyłudzenie ubezpieczenia. Pozostałe podpalenia miały skierować podejrzenia na "seryjnego podpalacza".
Mężczyźnie postawiono zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Andrzej Ciborski/jc/jb