Wczoraj na najwyższym piętrze wybuchł pożar. Zginęła kobieta. Inspektor budowlany stwierdził, że budynek nie nadaje się do użytku. To głównie przez spalony dach, który grozi zawaleniem. 18-stu mieszkańców najbliższe dni spędzi w hotelu przy ulicy Łozowej. Noclegi i posiłki zapewnia im miasto. Reszta dach nad głową znalazła u rodziny i przyjaciół.
Miasto opłaca noclegi przez dwa tygodnie. Później każdy poszkodowany może złożyć wniosek o pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Maciej Kluczka/gł/szym