Ten atak na partię rządzącą był mocno wspierany przez lokalnych polityków Platformy Obywatelskiej. Na akcję szybko odpowiedział poseł PiS Marcin Porzucek. Jego zdaniem przedstawiciele PO to hipokryci, którzy od lat czerpią korzyści z układów i nepotyzmu.
- Nie starczy palców jednej ręki do tego, aby w naszej Pile wskazać działaczy Platformy Obywatelskiej, którzy zarabiają bardzo duże pieniądze w jednostkach podległych swoim kolegom z PO. Jest to w mojej ocenie przykład nepotyzmu politycznego i olbrzymiej hipokryzji - mówi Marcin Porzucek.
Na celowniku znalazł się członek PO, a zarazem przewodniczący Rady Miasta Piły, Rafał Zdzierela. Według posła, Zdzierela jest zwykłym oszustem, który mieszka w gminie Szydłowo, a udaje, że mieszka w Pile, tylko po to, by zachować stołek przewodniczącego Rady Miasta. Dodatkowo, dzięki przynależności partyjnej, jest zatrudniony na wielu państwowych posadach.
Wywołany do tablicy Rafał Zdzierała, nie miał nic do dodania. W jego opinii poseł Prawa i Sprawiedliwości mami ludzi pogłoskami i półprawdami.