Pomoc dla Ukrainy. Akcja Błysk.

Mówi Witold Horowski, Konsul Honorowy reprezentujący Ukrainę w województwie wielkopolskim i prezes Stowarzyszenia: "Dostaliśmy sygnał od przyjaciół z Kijowa, że jest tam grupa dzieci i młodzieży, uchodźców z Donbasu. Są w kryzysowej sytuacji! Nie mają ciepłych rzeczy, nie są odpowiednio przygotowani do szkoły. Zrobiliśmy więc Akcję Błysk - że ma być szybko. Poprosiliśmy o pomoc przy zbieraniu pieniędzy na wyprawki szkolne i tornistry. Natychmiast też skontaktowaliśmy się z nimi. Okazało się, że z zeszytami i tornistrami jakoś sobie poradzą. Ale najbardziej potrzebują rzeczy na zimę. Finiszujemy w tej chwili i za kilka dni powinniśmy te rzeczy przekazać. Ale kto miałby ochotę jeszcze się włączyć - bardzo zapraszamy! To są osoby, które uciekały ze swoich domostw przed zawieruchą wojenną. Wydaje się, że naprawdę warto im pomóc. Na stronie http://poznajsasiada.org/ jest numer konta i kopia pozwolenia na zbiórkę publiczną."

Konsul Honorowy w Poznaniu swoim działaniem obejmuje całą Wielkopolskę. Jest pierwszym kontaktem i pomocą dla obywateli ukraińskich, którzy do nas przyjeżdżają. Osób narodowości ukraińskiej, ale często z polskim obywatelstwem, wrośniętych w nasz region, jest u nas około dwustu, trzystu. Ale w Wielkopolsce pracuje znacznie więcej Ukraińców. "W całej Polsce, głównie w budownictwie i rolnictwie pracuje ponad 400 tysięcy obywateli Ukrainy. Rośnie też liczba studentów. To największa w Polsce liczba studentów z innego kraju! W samym Poznaniu studiuje już około 1000 osób z Ukrainy." - wyjaśnia W.Horowski.

Na przełomie ostatniej zimy i wiosny Witold Horowski napisał, jako poznaniak, "List do Poznaniaków". Apelował o zbudowanie stałego pomostu między Wielkopolską a Ukrainą Zachodnio-Środkową. Wskazywał na potrzebę otwarcia się na imigrację z Ukrainy, na ułatwienia w studiowaniu, w zakładaniu firm, w osiedlaniu się u nas. Postulował także uruchomienie stałych połączeń lotniczych między Poznaniem a Kijowem lub Poznaniem i Lwowem."Podpisałem się pod tym listem jako "Poznaniak", a nie jako Konsul. Bo jestem głęboko przekonany, że są to działania, które nam - Wielkopolanom, nam - poznaniakom pomogłyby bardzo. Pomogłyby podnieść naszą konkurencyjność gospodarczą" - komentuje gość porannej rozmowy Radia Merkury.