NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Powiatowy Lekarz Weterynarii odwołany

Publikacja: 15.05.2017 g.18:23  Aktualizacja: 16.05.2017 g.00:12
Poznań
Lekarz wojewódzki odwołał Powiatowego Lekarza Weterynarii w Poznaniu ze stanowiska.
skatowany pies z piły u weterynarza - Policja/Piła
/ Fot. (Policja/Piła)

Lekarz powiatowy - IIreneusz Sobiak podjął niedawno decyzję o odebraniu poznańskiemu statusu jednostki zatwierdzonej. To w bardzo poważny sposób utrudnia ogrodowi zoologicznemu na przykład wymianę zwierząt z innymi jednostkami.

Wojewódzki Lekarz Weterynarii, Andrzej Żarnecki, ogranicza się do krótkiego komentarza. - Powiatowy Lekarz Weterynarii został odwołany ze stanowiska w związku z niewłaściwym wywiązywaniem się z obowiązków, które były na niego nałożone - powiedział.

Z zapewnień Żarneckiego wynika, że sprawa ZOO nie miała bezpośredniego wpływu na odwołanie Ireneusza Sobiaka. Od niekorzystnej dla ogrodu zoologicznego decyzji przysługuje odwołanie. ZOO na razie go nie złożyło, ale kiedy to zrobi, Wojewódzki Lekarz Weterynarii będzie miał dwa tygodnie na jego rozpatrzenie.

Słów krytyki Wojewódzkiemu Lekarzowi Weterynarii nie szczędzi Michał Grześ, radny Prawa i Sprawiedliwości, który zajmował się sprawami ZOO. - Uważam, że jest to skandal i myślę, że jak najszybciej należy odwołać Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, który robi wszystko, żeby Poznański Ogród Zoologiczny przestał istnieć - powiedział.

Tomasz Lipiński z Platformy Obywatelskiej  wstrzymuje się z jednoznacznymi komentarzami. - To rzeczywiście dziwny zbieg okoliczności. Jestem ciekawy dalszych kroków lekarza wojewódzkiego i tego, co on zrobi z decyzjami powiatowego lekarza ws. zoo - mówi radny.

Obowiązki Ireneusza Sobiaka pełni na razie jego zastępczyni, Aleksandra Kempska.

Michał Jędrkowiak

http://radiopoznan.fm/n/jcBP7m
KOMENTARZE 6
Kamil Kryza 18.05.2017 godz. 08:05
A jakie ma Pani dowody na nie przestrzeganie przepisów dotyczących badań, kwarantanny, łamania procedur epidemiologicznych? A miejsce takich gatunków, jak żyrafa jest w środowisku naturalnym, bo żadne z ogrodów zoologicznych nie stworzy warunków chociażby zbliżonych do naturalnych. Trzeba myśleć przede wszystkim o zwierzętach. W zoo powinny pozostać tylko zwierzęta stare, schorowane, nie rozmnażające się , oswojone, skrzywdzone przez człowieka, biorące udział w programach przywracania gatunków, itp.
Ewa 17.05.2017 godz. 16:59
Ale dlaczego nie sa przestrzegane przepisy, dotyczące badan i kwarantanny, nie do końca zgadzam się z tym co pan pisze bo zobaczyć żyrafę w telewizji a na żywo to jednak jest różnica, to jednak na pewno nie zgadzam się na łamanie procedur epidemiologicznych i tego nie rozumiem.
Kamil Kryza 17.05.2017 godz. 08:49
Schronisko to miejsce dla opuszczonych psów i kotów. A co zrobić z egzotycznymi gatunkami zwierząt zabranymi przemytnikom, pochodzącymi z nielegalnych hodowli, odebranym cyrkom, czy znalezionym w Polsce, jak Cisna, itp. Często występują wśród nich gatunki zagrożone wyginięciem w środowisku naturalnym. Czy lwa lub niedźwiedzia należy zamknąć w schronisku w jednej klatce z psem lub kotem? Czy zna Pani schroniska w Polsce przystosowane do opieki nad takimi gatunkami? W Polsce trudno znaleźć azyl dla rannego wróbla, a co dopiero dla lwa. W tej sytuacji naturalnym miejscem gdzie takie zwierzę znajdzie opiekę i schronienie jest zoo, w którym jest wykwalifikowany personel i odpowiednia opieka. Po za tym zoo to już nie jest miejsce gdzie można zobaczyć słonia lub żyrafę, bo w epoce telewizji i globalnej wioski nie ma takiej potrzeby. Obecnie idzie się w kierunku zachowania zagrożonych gatunków m.in. w zoo: zachowanie puli genowej, programy reintrodukcji, rozmnażanie gatunków bliskich wymarciu i wypuszczaniu ich na wolność. Kolejną funkcją jest edukacja odwiedzających zoo, którzy mogą zobaczyć wspomnianą już żyrafę czy słonia, ale również mogą spotkać się z problemem przemytu zwierząt lub hodowli gatunków futerkowych, jak lisy czy norki. Dlatego też popieram działania Pani dyrektor poznańskiego zoo, bo może wydają się one kontrowersyjne, ale są potrzebne. Może chociaż kilka osób podczas niedzielnego spaceru po zoo zastanowi się nad problemami zwierząt będących w zoo i wyciągnie z tego odpowiednie wnioski, bo zachowanie środowiska naturalnego zależy tylko od nas i to zarówno w Polsce, jak i w Afryce.
Ewa 16.05.2017 godz. 21:47
Do Kamila. Chętnie poznam pana zdanie na temat po co istnieje ogród zoologiczny może czegoś nie wiem. Myślę że jednak to nie jest schronisko .
Kamil Kryza 16.05.2017 godz. 07:53
Pani Ewo, tak z czystej ciekawości zapytam, do czego według Pani służy zoo?
Ewa 15.05.2017 godz. 18:07
Tak do końca nie wiem o co chodzi mimo ,że śledzę wydarzenia związane z ZOO, i nie uważam że robienie z Ogrodu Zoologicznego ochronki dla zwierząt było słuszne. Wręcz uważam takie działanie za niewłaściwe. Ale teraz to już nic nie wiem dlaczego został zwolniony lekarz? Coś tu nie gra. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.