Straż pożarną wezwali sąsiedzi, którzy wieczorem zauważyli wydobywający się z okien ogień i dym. Lokal nie nadaje się do zamieszkania, wymaga gruntownego remontu. Pogorzelcami zajęli się pracownicy socjalni. Rodzina otrzymała już mieszkanie zastępcze. Prawdopodobną przyczyną pożaru była pozostawiona przez domowników zapalona świeczka.