Poproszony o pomoc pszczelarz zebrał ok. 10 kg owadów: - Takiego dzikiego roju jeszcze nie widział.
Strażnicy z Nowego Miasta interweniowali na terenie Parku Nad Wartą w sprawie pękniętego drzewa, które mogło w każdej chwili przewrócić się i zranić spacerujące tam osoby. Funkcjonariusze oznaczyli taśmami niebezpieczny rejon i poprosili o pomoc strażaków.
Wydawało się, że będzie to interwencja jakich w tym czasie jest sporo. Drzewo było spróchniałe i strażacy poradzili sobie bez trudu, ale jak się okazało pień spróchniałego drzewa od lat służył za gniazdo pszczołom. Upadek drzewa spowodował zniszczenie dzikiego ula. Natychmiast wokół pojawiły się tysiące pszczół. Konieczna była pomoc pszczelarza. W jego ocenie rój mógł liczyć ok. 50.000 owadów. Specjalista zebrał 10 kg owadów.
Miejsce pozostaje pod stałą obserwacją strażników. W przypadku dalszego gromadzenia się owadów będzie konieczna kolejna wizyta pszczelarza.
jc/szym