Prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych Arkadiusz Stasica mówi, że docelowo miasto chce wybudować 4000 mieszkań, a ta inwestycja to część realizowanych planów. - Taka nasza główna polityka polega na tym, żeby te inwestycje rozpraszać, nie budować ich w jednym miejscu. Nie tworzyć dużych osiedli. W tej chwili mamy ukończonych albo realizowanych 12 podobnych inwestycji - dodaje.
Wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski mówi, że latem zaczną budowy kolejnych domów na około 120 mieszkań. Zaznacza, że to będzie kolejny krok w rozwiązywaniu problemów lokalowych i dodaje, że te problemy są wciąż ogromne. - W tej chwili na mieszkanie socjalne i komunalne czeka około 2500 mieszkańców. Ta kolejka wynika m.in z listy osób, którym udzieliliśmy mieszkanie, ale przede wszystkim to skutek wieloletnich zaniechań w lokalach po eksmisjach. Mamy ogromny problem z mieszkańcami żyjącymi nielegalnie na ogródkach działkowych. W Poznaniu więc tych mieszkań brakuje mniej więcej 6-7 tysięcy - dodaje.
ZKZL chce wybudować 1200-1300 mieszkań. Poza tym swoje inwestycje prowadzi PTBS (ponad 1000 mieszkań). Te inwestycje mają rozwiązać problemy lokalowe poznaniaków i skrócić kolejkę oczekujących na mieszkania.