Według policji gospodarze pili alkohol wspólnie z parą znajomych. W pewnym momencie sprawca chwycił nóż i zadał ciosy swojej żonie oraz goszczącemu w mieszkaniu mężczyźnie. - 53-letni napastnik został aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa i popełnienia zabójstwa. Mężczyzna przyznał się do winy - tłumaczy Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Sprawcy grozi nawet dożywocie.
nawet wtedy gdybym dał wykładnie jak na talerzu -podczas libacji ...
Cokolwiek należy przyjąć zasadę iż NIKT NIE NADUŻYWA ALKOHOLU
a już w ogóle ALKOHOLIKÓW NIE MA ! tj NIKOMU NIE WOLNO TEGO ZARZUCIĆ (chyba że sam
się przyzna przed szerszą "publicznością").
Lecz MORALNOŚĆ i ETYKA czyni człowieka KIMŚ W SPOŁECZEŃSTWIE!
Więc często nie dziwię się że z punktu widzenia RELIGII ,sprawy są jednoznaczne i kanoniczne
co bardzo często miało miejsce w latach 70-tych XIX wieku kiedy
i stawało się to małym urozmaiceniem monotonii życia codziennego.
Dziś ,niestety kościelne feministki mają wiele do powiedzenia.
Szkoda tylko że robią to nieefektywnie ,bezładnie,strachliwie i nietrafiają
ze swoim orędziem zbawienia świata taam gdzie rzeczywiście
pomóc w wyzwoleniu starego człowieka z niewoli grzechu
w trosce o dobro wspólne JAKIM JEST ŻYCIE (czy wieczne?)