W najbliższy weekend na terenie między targowymi halami będzie można zobaczyć najnowsze modele aut i zabytkowe perełki. Będą samochody sportowe, klasyczne modele i auta wyścigowe.
- W tym roku z powodu epidemii koronawirusa nie odbył się Poznań Motor Show, ale nie zapominamy o fanach motoryzacji - mówi Łukasz Wołonkiewicz z poznańskich targów.
W tym roku Motor Show nam - mówiąc kolokwialnie - uciekło, ale chcieliśmy dać taki promyk nadziei, promyk słońca wszystkim miłośnikom motoryzacji, stąd to nasze rodzinne wydarzenie w weekend. Oczywiście nie zapominamy o obecnej ofercie, jeśli chodzi o samochody. Tak naprawdę to ponad 20 marek, topowych marek
- dodaje Łukasz Wołonkiewicz.
Z samochodów retro wymienię tylko Rolls-Royca Phantoma I z 1927-ego roku. On jeszcze nigdzie nie był pokazywany. Ja miałem okazję go zobaczyć i naprawdę poziom tego, jak bardzo jest on oryginalny, to jest coś wspaniałego
- mówi Bartosz Dembiński z MTP.
Bartosz Dembiński z poznańskich targów dodaje, że swoje samochody na imprezie pokaże kolekcjoner z Poznania znany jako Joseph z "The Collection". To biznesmen z zagranicy, który mieszka w stolicy Wielkopolski i buduje kolekcję supersamochodów. Na targach pokaże między innymi swoje Ferrari, McLarena, Porsche i Lamborghini.
To będzie druga impreza wystawiennicza po trzymiesięcznej przerwie na poznańskich targach. Wystawie aut będzie towarzyszyć strefa food trucków. Będzie tor gokartowy i najnowsze modele kamperów.