Poznaniacy przynosili odzież, koce i zabawki, wszystko trafi do kilkuset osób, mówił tuż przed odjazdem Maciej Pastwa. - Mamy samochód z przyczepą i 2 tys. kilogramów odzieży trafi do ludzi potrzebujących, którzy nielegalnie przedostali się przez granicę z kraju ogarniętego wojną. Oni potrzebują pomocy, tak jak my kiedyś potrzebowaliśmy - mówi Pastwa.
Wojna domowa trwa w Syrii od dwóch lat. Według danych ONZ, granice Syrii przekracza codziennie 5 tysięcy ludzi. Ich dobytek to często tyle, ile mają przy sobie. W organizacji zbiórki pomogło Stowarzyszenie Lepszy Świat. Maciej Pastwa nie wyklucza, że już w nowym roku zorganizuje kolejna zbiórkę dla uchodźców. Tym razem chciałby w nią włączyć całą Polskę.