Prezydent Sopotu Jacek Karnowski przekonuje, że klub odstrasza turystów. Przy okazji zapowiedział wysłanie listu do władz pozostałych polskich miast, w których również działa ten lokal. Chce ich zachęcić, aby przyłączyli się do pozwu lub napisali swój. - Władze Poznania na list czekają. Chcemy, żeby miasta mówiły w tej sprawie wspólnym głosem. Odniesiemy się do listu prezydenta Sopotu, jak tylko go otrzymamy. Popieramy szukanie rozwiązania systemowego, które sprawdzi się w całej Polsce - mówi Rafał Łopka z Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Na razie jednak nie wiadomo czy Poznań także pójdzie do sądu. O sieci klubów go-go jest głośno od kilku miesięcy. Cześć jego klientów twierdzi, że po upojnej nocy w klubie z ich konta znikały setki tysięcy złotych.