Od poniedziałku znów można adoptować psy i koty. Przygotowaliśmy bezpieczną procedurę adopcyjną - przekonuje kierownik schroniska, Agata Szarata.
Nasza procedura jest tak naprawdę w większości zdalna. Odbywa się telefonicznie i mailowo, jedyny kontakt jaki nasi pracownicy mają z osobami z zewnątrz to jest na samym końcu, kiedy dochodzi do finalizacji adopcji, podpisania dokumentów i przekazania zwierzęcia. Nie odbywa się to w budynku, ale w namiocie przed schroniskiem.
Pracownicy schroniska otrzymywali bardzo dużo pytań o możliwość adopcji w trakcie zamknięcia schroniska. Od poniedziałku napływ ankiet przedadopcyjnych jest ogromny.
Duże zainteresowanie w trakcie pandemii zdaniem Agaty Szaraty wynika z tego, że wiele osób pracuje zdalnie. Teraz mają poczucie, że zdążą poznać i wychować nowego zwierzaka, zanim wrócą do normalnego trybu pracy - twierdzi Szarata.
Kierownik schroniska prosi zainteresowanych adopcją o cierpliwość i wyrozumiałość. Jak przewiduje, ze względu na ogromną liczbę zgłoszeń, pierwszy tydzień po wznowieniu pracy będzie dla schroniska bardzo trudny.